Ksiądz Jan Kaczkowski – świadectwo walki z guzem mózgu

Jeszcze do niedawna osobiście prowadził warsztaty i uczył młodych lekarzy w jaki sposób rozmawiać z pacjentami onkologicznymi o ich chorobie i zbliżającej się śmierci. Życie dopisało swój scenariusz. Ksiądz Jan Kaczkowski usłyszał diagnozę –  glejak IV stopnia. U twórcy puckiego hospicjum wykryto złośliwy nowotwór mózgu, który ma bardzo złe rokowania. Lekarze mówią o przedziale „od 0 do 14 miesięcy”. Choroba nie przerwała jego misji. Ksiądz Jan Kaczkowski wciąż uczy innych jak mądrze czerpać z darowanego nam życia…

– Jest kilka rzeczy o które pytają mnie teraz znajomi np. „czy będzie dobrze”? Albo: „niech ksiądz powie, że będzie dobrze”. Mogę powiedzieć, że będzie dobrze, ale ja wtedy zadaję pytanie filozoficzne – co to znaczy, że ma być dobrze? Czy to znaczy, że mam żyć np. te 2 lata, ale w sposób niegodny? Jak padalec? Czy to będzie dobrze? Czy lepiej przeżyć godnie te 14 miesięcy? A czasem naciskają i dalej pytają – „kiedy ksiądz z tego wyjdzie?”. Ja mówię – no tego, to już kompletnie nie wiem… Lubię jak mówią, że po prostu: ”nie wiedzą co mają powiedzieć…”.

13 kwietnia 2013 odbyła się premiera książki Jana Kaczkowskiego SZAŁU NIE MA, JEST RAK, będąca zapisem rozmowy z księdzem Janem Kaczkowskim przeprowadzonym przez Katarzynę Jabłońską z redakcji Więzi. Książka SZAŁU NIE MA, JEST RAK nie jest kolejnym wyciskaczem łez, przeciwnie wzmaga apetyt na życie – prawdziwe życie. To nie jest książka o umieraniu, której należy się bać, to książka, która jest wielką apoteozą życia.

Ksiądz Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 roku w Gdyni. W 1996 roku zdał maturę, próbował studiować swoje dwie pasje: prawo i medycynę. Wstąpił jednak do Gdańskiego Seminarium Duchownego. W 2002 roku otrzymał tytuł magistra oraz święcenia kapłańskie. Od  czerwca 2002 roku do listopada 2007  był wikariuszem w Pucku. W latach 2004-2011 był katechetą w puckim „Oxfordzie”, Liceum Ogólnokształcącym w Pucku oraz w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Rzucewie. Od 3 lat jest  wykładowcą Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 2004 roku wraz z grupą inicjatywną założył Puckie Hospicjum Domowe. Praca z chorymi jest mu szczególnie bliska. W 2007 roku obronił doktorat: Godność człowieka umierającego a pomoc osobie w stanie terminalnym, a rok później ukończył studia podyplomowe z bioetyki.

We wrześniu 2012 ksiądz Jan Kaczkowski został odznaczony Orderem Polonia Restituta. Uroczystej dekoracji w imieniu Prezydenta Bronisława Komorowskiego dokonał Ryszard Stachurski, wojewoda pomorski.

– Wystawiam teraz gębę do słońca, cieszę się promieniem słonecznym, to jest taki moment kiedy człowiek myśli – no fajnie, nie musze nigdzie lecieć, nie muszę nigdzie biec… carpie diem!

Glejak wielopostaciowy glioblastoma multiforme to jeden z najbardziej złośliwych nowotworów o skrajnie niekorzystnym rokowaniu – średnia przeżycia od diagnozy to zaledwie kilkanaście miesięcy. Naciekający charakter guza sprawia, że jest on niezwykle trudny do usunięcia w całości. Pomimo chirurgicznej resekcji, naświetlań i agresywnej chemioterapii szybko powraca, rośnie i stopniowo upośledza pracę kolejnych fragmentów mózgu.